Jednym z głównych czynników decydujących o podjęciu nowej pracy są potencjalne zarobki, a konkretnie ich wysokość. Pracodawcy jednak podają różne kwoty, czasem zarabiamy kilka tysięcy złotych, ale realnie na naszym koncie znajdują się mniejsze kwoty. Czym to jest spowodowane, skąd wiedzieć, czy zarabiamy dużo, czy mało oraz jak obliczyć wynagrodzenie?
Pierwszym krokiem, który warto wykonać, jest sprawdzenie mediany zarobków na stanowisku, o które się staramy. W internecie znajdziemy strony, na których są raporty dotyczące zarobków pracowników w danej branży. Możemy dowiedzieć się, ile zarabia przeciętny informatyk czy inżynier, na jakie dodatkowe profity w miejscu pracy może liczyć oraz od jakich czynników zależy wysokość jego wynagrodzenia. Kiedy już zapoznamy się z takimi danymi, możemy porównać do nich ofertę pracy, której podjęcie rozważamy.
No dobrze, ale ile właściwie będziemy zarabiać, jeśli zdecydujemy się zatrudnić w danej firmie? Wyróżniamy trzy główne pojęcia: kwota brutto, kwota netto oraz koszty pracodawcy. Dla jasności przypomnijmy, lub wyjaśnijmy tym, którzy nie wiedzą, co oznaczają te terminy:
Kwota netto – realne pieniądze, które zarobiliśmy. Dokładnie taka kwota będzie wpływać co miesiąc na nasze konto, dzięki przelewowi od pracodawcy. Środki te są w pełni do naszej dyspozycji.
Kwota brutto – pełna kwota którą zarabiamy, wyższa od kwoty netto. Po odjęciu od zarobionej kwoty brutto wszystkich podatków, składek itp. zostaje nam kwota netto.
Koszty pracodawcy – dodatkowa kwota po stronie pracodawcy, którą musi on wydać zatrudniając nas.
Pracodawcy w ogłoszeniach zazwyczaj podają zarobki brutto, czyli tak naprawdę na koncie w banku znajdziemy inną kwotę, a jeszcze inne pieniądze realnie wydaje pracodawca zatrudniając nas. Jak to wygląda w praktyce, na przykładzie zarobków w wysokości 5000 zł przy poszczególnych rodzajach umów?
Umowa o pracę:
Nasze zarobki wynoszą 5000 zł brutto, jednak pensja netto, którą otrzymujemy, to tak naprawdę 3550 zł. Dlaczego? Od kwoty brutto zaoferowanej przez pracodawcę odliczane jest ubezpieczenie emerytalne (w tym przypadku 488 zł), ubezpieczenie rentowe (75 zł), ubezpieczenie chorobowe (122,50 zł), ubezpieczenie zdrowotne (388,31 zł) oraz zaliczka na pit (376 zł). Tymczasem realne koszty zatrudnienia nas, ponoszone przez pracodawcę, to 6024 zł. Pracodawca musi więc wydać co miesiąc ponad 6 tysięcy złotych, aby na nasze konto wpłynęło 3,5 tysięcy złotych.
Umowa zlecenie:
Tu bardzo dużo zależy od tego, kto zostaje zatrudniony i w jaki sposób skonfigurujemy składki. Przyjmijmy, że zatrudniony zostaje uczeń lub student do 26 roku życia, nie odprowadza się za niego żadnych składek ubezpieczeniowych, a koszt uzyskania przychodów to 20%. Zarabiając 5000 złotych brutto, dostaniemy 4280 złotych netto, a koszty pracodawcy nie będą wyższe niż zarobki brutto. Z kolei jeśli umowa jest między pracownikiem niebędącym studentem ani uczniem, a pracodawcą, odprowadza się większość składek i pensja wynosi również 5000 zł brutto, to zarobki netto to 3639 złotych, a wszystkie koszty ponoszone przez pracodawcę wynoszą 6024 zł.
Umowa o dzieło:
Przyjmując zarobki 5000 złotych brutto miesięcznie, koszty uzyskania przychodu na poziomie 20% oraz brak zryczałtowanego podatku, zarobimy 4280 zł netto, a pracodawca wyda na nas dokładnie tyle, ile wynosi pensja brutto. W przypadku stawki 50% kosztów uzyskania przychodu, zarobimy 4550 zł netto.
Skąd wiedzieć, ile będą wynosiły nasze zarobki? Przydatne mogą być internetowe kalkulatory, takie jak https://wynagrodzenia.pl/kalkulator-wynagrodzen/. Niezależnie czy wiemy, ile zarabiać będziemy w netto lub brutto, to znajdziemy opcję dla siebie. Wpisujemy nasze zarobki i klikamy, czy to kwota netto, czy brutto. Wybieramy także rodzaj umowy, na jaką jesteśmy zatrudnieni. W efekcie pojawi się dokładna rozpiska ile wynoszą poszczególne składki, podatki i ile zarabiamy realnie. Takie kalkulatory są też przydatne dla pracodawcy. Załóżmy że chcemy dać zarobić naszemu pracownikowi jak najwięcej, jednak możemy przeznaczyć na niego max. 6 tysięcy złotych. Wpisujemy więc tą kwotę zaznaczając, że jest to suma kosztów pracodawcy. Kalkulator policzy, jaką kwotę brutto możemy zaoferować pracownikowi, mieszcząc się w 6 tysiącach kosztów, a także ile zarobi on netto.
Jak widać, to, ile zarabiamy zależy od różnych czynników, ale też od form zapisu i określenia terminu. Ktoś może się chwalić, że zarabia duże sumy pieniędzy, zapominając jednak dodać, że mówi o kwocie brutto, więc jego realne zarobki są sporo niższe. Czym innym są zarobki netto, inną rzeczą stanowi pensja brutto, a jeszcze inne są koszty ponoszone przez pracodawcę, aby mógł on zatrudnić pracownika. Warto mieć tą wiedzę i umieć rozróżniać pewne terminy.
Różnice między poszczególnymi kwotami pokazują też, jak wiele kosztuje nas utrzymanie państwowej służby zdrowia czy systemu emerytalnego, z których zazwyczaj otrzymujemy znacznie mniej, niż zapłaciliśmy przez lata pracy, odprowadzając rozmaite składki i podatki.