Chcemy przejść przez studia efektywnie i przyjemnie, a tymczasem sesja studia nam utrudnia i okazuje się, że nauka przyprawia nas o stres i niejednokrotnie ujawniają się u studentów choroby o podłożu psychicznym.
Eksperci podkreślają jednak, że to nie sama sesja ma wpływ na pojawienie się objawów choroby, a brak dojrzałości czy też niezdecydowanie zawodowe.
Zapadnięcie na chorobę psychiczną nie musi jednak od razu dyskwalifikować danej osoby w studiowaniu danego kierunku, a następnie wykonywaniu pewnych zawodów. Po odpowiedniej terapii jest gotowy na zaliczanie egzaminów, choć może to być dla niego trudniejsze niż dla przeciętnego studenta.
Czy studia są jednak dla ludzi z mocną psychiką? Zwróćmy uwagę, że niekoniecznie we wszystkich aspektach jesteśmy mocni, a choroba może dotknąć każdego z nas. Określenie „mocna psychika” jest dyskredytacją osób chorych.
Na szczęście poszerzana jest świadomość chorób, które bardzo często pojawiają się w trakcie studiów i studenci uzyskują pomoc psychologiczno-psychiatryczną.
Niestety studenci doświadczający problemów w obszarze zdrowia psychicznego to stale rosnąca grupa i tej pomocy często nie wystarcza. Dlatego przy większych uniwersytetach tworzone są specjalne organizacje, przeważnie połączone z biurami do spraw osób niepełnosprawnych.
Osoby z zaburzeniami nie są w stanie podołać podstawowym obowiązkom, uzyskują specjalne przywileje i obniżany jest poziom studiów. Warto zastanowić się czy nie jest to główna przyczyna możliwości coraz łatwiejszego przejścia studiów przez coraz większą liczbę osób.
Najczęstszymi chorobami i zaburzeniami psychicznymi, z jakimi zgłaszają się studenci są zaburzenia nastroju i zaburzenia lękowe. Jednak wiele osób jeszcze dojrzewa przeżywając kłopoty osobowościowe. Zdarza się też schizofrenia i inne zaburzenia psychotyczne.
Występuje zatem duże zróżnicowanie problemów psychicznych
Na konsultację psychologiczną studenci zgłaszają się często z własnej inicjatywy, często są jednak kierowani do psychiatrów. Możliwość szybszej i skuteczniejszej pomocy często wiąże się z koniecznością podtrzymania farmakologicznego. U psychiatry i psychologa jednocześnie uzyskiwana jest szeroka diagnoza sytuacji zdrowotnej, która odzwierciedla problemy ze zdaniem egzaminów czy ogólnie z nauką. Wiele osób zgłasza problemy z koncentracją uwagi, pamięcią oraz natrętnymi myślami zakłócającymi naukę.
Sesja studia czyni uciążliwymi i może nawet niepodejrzane o chorobę osoby doprowadzić do nerwicy, nauki niespokojnej, na ostatnią chwilę, zakłóconą egzaminami, choć dla większości osób jest to dodatkowa motywacja. Wielu ludzi idzie na studia głównie po to, by się zmotywować, ponieważ sami z siebie nie mogliby się tyle nauczyć, co na studiach.
Najlepszym sposobem na podołanie sesji jest systematyczność w nauce, odpowiednie odżywianie, spożywanie dużej ilości wody dla lepszej pracy neuroprzekaźników, a przede wszystkim też dobry wypoczynek.
Do sesji można podejść na wiele sposobów, obierając odpowiednią dla siebie strategię.
Zasadniczo jak w życiu, też i na studiach trzeba obrać priorytety. Warto skupić się tylko na jednej rzeczy naraz – najważniejszej na daną chwilę, a potem przejść do kolejnej, i kolejnej, i kolejnej… .
Należy pozbyć się też rozpraszaczy uwagi, a najbardziej są one kuszące właśnie w natłoku zajęć – to jest tak zwana prokrastynacja. Warto czasem pojechać do jakiegoś innego miejsca, w którym będziemy mieć bardziej ograniczone możliwości działania niż u siebie w domu, na przykład może to być biblioteka.
Spiszmy sobie też plan nauki, takie zamykanie działania w konspektach i tabelkach sprawi, że trochę ujarzmimy nasz strach, a jakże dobrze postawić znak wykonania obok napisanego celu w naszym planie.
Zapiszmy też naukę na konkretne dni. Cele muszą być konkretne, mierzalne, osiągalne i dobrze zaplanowane w czasie
Ważne też, żeby były realne. Nie damy rady spędzać czasu wpatrzeni w książki kilkanaście godzin dziennie, a przynajmniej nie będzie to dość efektywne. Pamiętajmy, że nierealny plan może wręcz demotywować.
Co jeśli masz problem ze zmotywowaniem się do pracy? Spróbuj umówić się na naukę w parze lub większej grupie. Najlepiej osobę choćby zmotywowaną.
Podsumowując jeśli mamy głębokie problemy z koncentracją i podstawowymi obowiązkami na studiach, nie zwlekajmy z psychiatrą lub psychologiem. Pamiętajmy jednak, że studia to nie głaskanie po główce. Czasem nasze problemy mogą nam uniemożliwić studiowanie i trzeba się z tym pogodzić. Nikt nie ułatwi nam egzaminu czy wydłuży czasu przygotowania, choć powstają organizacje, które działają na rzecz osób chorych. Studia mogą nawet zdrowe osoby doprowadzić do lekkich zaburzeń spowodowanych kontrolą egzaminacyjną. Warto jednak nie panikować, tracąc przez to dodatkowy czas i podejść do sesji metodycznie. Zgromadzić dobre materiały, uczyć się systematycznie, rozpisując dobry plan nauki na poszczególne dni. Nie zapominać też o dobrym odpoczynku i innych nawykach potrzebnych do regeneracji organizmu po ciężkim wysiłku umysłowym.