Jaką umowę podpisać

Nowy rok 2019 oznacza szereg zmian w prawie, jak i w kosztach oraz podatkach, które będziemy musieli zapłacić. Trzeba więc na nowo układać nasz plan związany z wydatkami. Niektóre plany trzeba będzie zrewidować, ale za to na ich miejsce przyjdą inne. Ten dylemat mają prawie wszyscy – od pracowników na umowę o pracę, poprzez osoby pracujące na umowę zlecenie, czy też umowę o dzieło, po tych pracujących na czarno, osoby samozatrudnione, prowadzące działalność gospodarczą, a także pracodawców zarówno wielkich korporacji, sektora małych i średnich przedsiębiorstw, przedsiębiorstw mikro oraz osób, które dopiero myślą o podjęciu się założenia własnego biznesu, czy też o tych, który chcą podjąć pracę albo też zmienić swoją dotychczasową. Wraz z początkiem nowego roku zmienia się minimalna stawka godzinowa i będzie wynosić 14,70 złotych brutto, co jest dokładnie o złotówkę brutto więcej – w 2018 roku wynosiła ta stawka bowiem 13,70 złotych brutto. Oczywiście nie ma obowiązku ustalania minimalnej stawki godzinowej podczas spisywania umowy – można bowiem umówić się na wypłatę kwotową. Inaczej kwestia wygląda podczas różnych rodzajów umów. W przypadku umowy o zlecenie osobom, które są na nią zatrudnione, nie przysługuje urlop, czy zasiłek. Często okazuje się, że ktoś podpisuje ten rodzaj umowy wbrew własnej woli, co jest potem kwestią do rozpatrywań w wielu sprawach sądowych. Umowę zlecenie wyróżnia kilka podstawowych cech – przede wszystkim zlecenie w ramach takiej umowy może wykonać osoba trzecia, gdy zostanie zaproponowana do wykonania takiego zlecenia, ponadto zleceniobiorca może wypowiedzieć taką umowę w dowolnym momencie, a wynagrodzenie wypłaca się wtedy za czas, który zleceniobiorca przepracował. Kolejną kwestią jest tzw. elastyczny grafik – zleceniobiorca sam może sobie wyznaczyć godziny pracy, w których jest w stanie przepracować. Godziny pracy nie mogą być narzucone odgórnie przez pracodawcę. Innym elementem jest to, co zostało wcześniej wspomniane – a więc brak przywilejów pracowniczych, które wynikają np. z podpisania umowy o pracę. Inną kwestią, która odróżnia umowę zlecenie oraz umowę o pracę są podmioty, które zajmują się rozpatrywaniem spraw związanymi z nieprawidłowościami wynikającymi z tych umów. W przypadku umowy zlecenie – podobnie jak w przypadku umowy o dzieło – z racji, że jest to forma umowy cywilnoprawnej, sprawa nie może zostać przekazana do sądu pracy, tak jak to dzieje w przypadku nieprawidłowości wynikającymi z umowy o pracę. W przypadku umowy zlecenie, jak i umowy o dzieło podstawą prawną jest kodeks cywilny, a w przypadku umowy o pracę – kodeks pracy. Jeżeli natomiast osoba została zatrudniona w miejscu i czasie, który został narzucony przez zleceniodawcę i wykonuje powierzone jej zadania pod kierownictwem zleceniodawcy, mamy wówczas relacje spełniające zasadę nawiązania stosunku pracy. Pracownik ma prawo złożyć zawiadomienie do Państwowej Inspekcji Pracy, jeżeli w takiej sytuacji, pracodawca chce mu zaproponować popisanie umowy zlecenie lub też złożyć zawiadomienie do sądu. Główną przyczyną, dla której pracodawca chce zaproponować swoim podopiecznym umowę zlecenie, jest przede wszystkim chęć cięcia kosztów. W przypadku umowy zlecenie nie trzeba bowiem odprowadzać wielu składek, do których jest się zobowiązanym w przypadku umowy o pracę. Dlatego bardzo chętnie zatrudnia się studentów, którym nie trzeba opłacać ubezpieczenia, jeśli nie ukończyli jeszcze dwudziestu sześciu lat. Jest to więc możliwość zachowania sporych oszczędności z racji znacznie mniejszych kosztów, w sytuacji, gdy należy opłacić jedynie podatek. Także dla samego studenta jest to korzystne. Gdy przyjmuje taką formę cywilnoprawną, jak umowa zlecenie student może jednocześnie zarobić więcej na rękę, a o takie kwestie jak ubezpieczenie, czy składki nie obawia się, gdyż jest ubezpieczony przez rodzinę lub przez uczelnię. Jest to więc obopólna korzyść i w tej sytuacji nie ma wielkich zgrzytów, gdy opłaca się to i jednemu i drugiemu. Inna jest sytuacja w przypadku osób, które oczekują umowy o pracę, zapewnienie ubezpieczenia i stabilnych warunków pracy oraz zatrudnienia. Jeszcze ciekawiej jest w przypadku umowy o dzieło, która nie stanowi tytułu do otrzymania ubezpieczenia, chyba że pracodawca zatrudnia na umowę dzieło swojego pracownika dodatkowo. W przypadku umowy zlecenie, zleceniobiorca podlega natomiast dobrowolnie chorobowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu i sam decyduje, czy chce opłacać składkę, czy też nie. Jeżeli zdecyduje się jednak opłacać, to przysługuje mu dodatkowy przywilej, taki jak respektowanie zwolnienia lekarskiego przez zleceniodawcę. Ubezpieczenie zdrowotne, podobnie jak ubezpieczenie społeczne musi natomiast być opłacane, jeżeli stanowi jedyny tytuł do wynagrodzenia w przypadku umowy zlecenie. W przypadku umowy o pracę wiele powyższych kwestii od ubezpieczenia społecznego, zdrowotnego i chorobowego poprzez zwolnienia lekarskie, prawo do urlopu, czy zasiłków jest obowiązkowych, a wynika to jasno z reguł zapisanych w Kodeksie Pracy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here